środa, 18 stycznia 2012

Co by było gdyby kijanki używały szamponu...

Przeżyłam niemałe zaskoczenie kiedy próbując dociec znaczenia tytułu artykułu: Cosmetic Chemical Hinders Brain Development in Tadpoles do słownika internetowego wrzuciłam ostatnie słowo: tadpole - kijanka. Pomyślałam, że oto kolejne słowo, z którym słownik sobie nie radzi, bo z pewnością ma ono jeszcze jakieś inne znaczenie. Wygląda jednak na to, że właśnie o kijanki tu chodzi, a przynajmniej kijanki były obiektem badań opisanego eksperymentu. Naukowcy z Brown University przeprowadzili testy mające zbadać wpływ pewnej substancji chemicznej zawartej w wielu popularnych kosmetykach: the biocide methylisothiazolinone(MIT). Okazało się, że u kijanek, które poddano wpływowi tego specyfiku zauważono niezbyt wielkie, ale zauważalne zmiany w rozwoju neuronów w mózgu. Eksperyment pokazał, że zaburzenia te prowadzą do nieprawidłowego funkcjonowania percepcji bodźców wizualnych.  Choć nie ma wystarczających dowodów potwierdzających zgubny wpływ tej substancji na ludzi, naukowcy radzą zachować ostrożność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz